O nie, dla inteligencji rozsmakowanej w „ę” i”ą” wyklad ułamków z klasy pierwszej szkoły podsawowej nie dość jest dobry, dlatego nie wyjeżdzaj po prostacku z pytaniem jak się ma 0,38 do 0,30 i gdzie sie podziało 20 dużych baniek? O, nie, dopiero Tomasz Lis, Paradowska albo inna gwiazda dziennikarstwa powie, że facet sprzedajacy sikacze i chętnie płacący za wódkę to Stańczyk. Pies lizał liczby. Stańczyk! Rozumiesz? Bo ja nie, ale te barany nawet jakby im komornik z karku koszule zrywał, to przysięgałyby, ze słownikiem w ręku, że prostytuować się, znaczy……
ble, ble, ble.
Wiec niech powiedza swoim babom, ze sie sprostytuowaly w kuchni i zrobily rosol na kostce ze sklepu, a nie na miesie. To wtedy te czcigodne damy im wyjasnia, oczadzialym inteligentom, co znaczy jak facet tak mowi do kobiety.
Inna sprawa, ze byl lekki dysonans, boć w wyzwaniu J. Kaczynskiego od pederastów mialo byc cos z obelgi. Zagraly trabki w dwu pzreciwnych kierunkach, bo milo jest znalezc kolejna prawdziwa czy wyimaginowana ulomnosc Kaczynskiego, ale przeciez pederasci to trzon awangardy i walki z ciemnogrodem. I ponoc nie ma sie czego wstydzic. Co poczac? Co poczac? Ano nazwac Stanczykiem, na dwoje babka wrozyla i tyle.
A unia Europejska? Kazdy tu paznokcie by zdarl o klawiature piszac jak bardzo jest za i jak bardzo za jest PO, a ze ni w zab procedur unijnych nie zna, toc detal. Przyszlo pismo na ministerstwo, ale po angielsku, wiec i sam premier nie rozebral. Ale fachowiec pierwsza klasa panie, jeden historyk, a drugi jak koszule podrobil, to z Tajwanu przyjezdzali ogladac, po takiego adibasa nie widzieli.
Bogu dzieki, ze Rydzyk cos dla siebie wyrwal na te swoje odwierty bo i tych marnych groszy by nie bylo. Przy Radziwilowej i moja fortuna wyrosnac moze, bodaj ze pani Klich takze cos jakies ekspertyzy z rekawa trzepala wiec i tam pare groszy wpadlo, Bogu i za to dzieki.
A ze nie ma autostrad? A kto buduje autostrady dla baranow?
Ja bym nie budowal i Tuskowi sie nie dziwie. Wam Palikot i za autostrady i za strawe duchowa starczy, to i po co ma premier noce nad grafionami zarywac. A TOK FM i na polnej drodze zlapiesz.Dyskusja nad lekturami szkolnymi wzbudza zawsze emocje, zwlaszcza jak wkraczamy w literatura wspolczesna. Niektorzy nie potrafia porzucic politycznych sporow, dlatego tez bezsensowne dyskusje miedzy ?herbertowcami? a ?zwolennikami Milosza?. Moim (bardzo) skromnym zdaniem jeden i drugi powinnien znalesc sie na liscie lektur.
Zgadzam sie z panskim wyborem. Dorzucilabym moze publicystyke emigracyjna (paryska Kultura), Szczypiorskiego (Msza za miasto Arras lub Poczatek) oraz Grynberga, (Wojna zydowska) ? jedyne tego typu bezposrednie swiadectwo w polskiej literaturze na temat Zaglady no i Schulza.
Jezeli dluzej sie zastanowimy w Polsce, w latach 1945 ? 1989 nie powstalo wiele wartosciowych wspolczesnych powiesci ktore wytrzymaly probe czasu. Konwicki i dluga przerwa. Moze Hlasko, ale dyskusyjne, zupelnie inna klasa. Andrzejewski troche zapomniany, nielatwy teraz w odbiorze.
Tutaj trzeba odwolac sie do poezji.
A dlaczego Pan jednym tchem wymienia Pilchem, Masłowską, Rylskim, Rymkiewiczem? Dla mnie to tajemnica. Inne pokolenia, diametralne rozna literatura. I spojrzmy prawdzie w oczy ? wcale nie wybitna.
Na zakonczenie- jak zgaduje celebrryctwo pochodzi od celebrytow (celebrities) ? nowomowa III Rzeczpospolitej?
A poza tym, to ide grochem o sciane porzucac, bardziej sobe cenie ten mniej pusty dzwiek jaki wydaje, niz to co slychac jak tacy blogowicze jak Bernard bija w wasze rezonujace glace wy blogowe prostytutki.
Ale jestem Stanczykiem, siedze w koszulce gay pride i demaskuje wasze koltunstwo. I kazdy z was jako oaza tolerancji musi tolerowac mnie, ktory tolerancji nie ma za grosz. Dlatego ja nie musze.
ble, ble, ble.
Wiec niech powiedza swoim babom, ze sie sprostytuowaly w kuchni i zrobily rosol na kostce ze sklepu, a nie na miesie. To wtedy te czcigodne damy im wyjasnia, oczadzialym inteligentom, co znaczy jak facet tak mowi do kobiety.
Inna sprawa, ze byl lekki dysonans, boć w wyzwaniu J. Kaczynskiego od pederastów mialo byc cos z obelgi. Zagraly trabki w dwu pzreciwnych kierunkach, bo milo jest znalezc kolejna prawdziwa czy wyimaginowana ulomnosc Kaczynskiego, ale przeciez pederasci to trzon awangardy i walki z ciemnogrodem. I ponoc nie ma sie czego wstydzic. Co poczac? Co poczac? Ano nazwac Stanczykiem, na dwoje babka wrozyla i tyle.
A unia Europejska? Kazdy tu paznokcie by zdarl o klawiature piszac jak bardzo jest za i jak bardzo za jest PO, a ze ni w zab procedur unijnych nie zna, toc detal. Przyszlo pismo na ministerstwo, ale po angielsku, wiec i sam premier nie rozebral. Ale fachowiec pierwsza klasa panie, jeden historyk, a drugi jak koszule podrobil, to z Tajwanu przyjezdzali ogladac, po takiego adibasa nie widzieli.
Bogu dzieki, ze Rydzyk cos dla siebie wyrwal na te swoje odwierty bo i tych marnych groszy by nie bylo. Przy Radziwilowej i moja fortuna wyrosnac moze, bodaj ze pani Klich takze cos jakies ekspertyzy z rekawa trzepala wiec i tam pare groszy wpadlo, Bogu i za to dzieki.
A ze nie ma autostrad? A kto buduje autostrady dla baranow?
Ja bym nie budowal i Tuskowi sie nie dziwie. Wam Palikot i za autostrady i za strawe duchowa starczy, to i po co ma premier noce nad grafionami zarywac. A TOK FM i na polnej drodze zlapiesz.Dyskusja nad lekturami szkolnymi wzbudza zawsze emocje, zwlaszcza jak wkraczamy w literatura wspolczesna. Niektorzy nie potrafia porzucic politycznych sporow, dlatego tez bezsensowne dyskusje miedzy ?herbertowcami? a ?zwolennikami Milosza?. Moim (bardzo) skromnym zdaniem jeden i drugi powinnien znalesc sie na liscie lektur.
Zgadzam sie z panskim wyborem. Dorzucilabym moze publicystyke emigracyjna (paryska Kultura), Szczypiorskiego (Msza za miasto Arras lub Poczatek) oraz Grynberga, (Wojna zydowska) ? jedyne tego typu bezposrednie swiadectwo w polskiej literaturze na temat Zaglady no i Schulza.
Jezeli dluzej sie zastanowimy w Polsce, w latach 1945 ? 1989 nie powstalo wiele wartosciowych wspolczesnych powiesci ktore wytrzymaly probe czasu. Konwicki i dluga przerwa. Moze Hlasko, ale dyskusyjne, zupelnie inna klasa. Andrzejewski troche zapomniany, nielatwy teraz w odbiorze.
Tutaj trzeba odwolac sie do poezji.
A dlaczego Pan jednym tchem wymienia Pilchem, Masłowską, Rylskim, Rymkiewiczem? Dla mnie to tajemnica. Inne pokolenia, diametralne rozna literatura. I spojrzmy prawdzie w oczy ? wcale nie wybitna.
Na zakonczenie- jak zgaduje celebrryctwo pochodzi od celebrytow (celebrities) ? nowomowa III Rzeczpospolitej?
A poza tym, to ide grochem o sciane porzucac, bardziej sobe cenie ten mniej pusty dzwiek jaki wydaje, niz to co slychac jak tacy blogowicze jak Bernard bija w wasze rezonujace glace wy blogowe prostytutki.
Ale jestem Stanczykiem, siedze w koszulce gay pride i demaskuje wasze koltunstwo. I kazdy z was jako oaza tolerancji musi tolerowac mnie, ktory tolerancji nie ma za grosz. Dlatego ja nie musze.